Wojna na Ukrainie. Erdogan ostrzega przed "nowym Czarnobylem"
Przemawiając na konferencji prasowej wraz ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim i szefem ONZ António Guterresem po trójstronnym spotkaniu we Lwowie, Erdogan powiedział, że jego kraj stara się naciskać na dyplomatyczne zakończenie wojny, jednocześnie „stojąc po stronie” Ukrainy.
Turecki przywódca stwierdził również, że Ankara jest zaniepokojona działaniami wojennym w pobliżu zaporoskiej elektrowni atomowej, ostrzegając przez "drugim Czarnobylem".
Erdogan podkreślił także, że Rosja i Ukraina powinny znaleźć „najkrótszą i najuczciwszą drogę do stołu negocjacyjnego” i dodał: „Podtrzymuję moje przekonanie, że wojna ostatecznie zakończy się przy stole negocjacyjnym. W rzeczywistości panowie Zełenski i Guterres podzielają ten pogląd”.
– Jesteśmy gotowi działać jako mediator w celu ożywienia negocjacji dotyczących parametrów, które przybrały formę w Stambule – powiedział Erdogan.
Powiedział też, że Turcja od początku wojny przyjęła około 325 000 ukraińskich uchodźców i wysłała do kraju 98 ciężarówek z pomocą humanitarną.
Strefa zdemilitaryzowana
Z kolei sekretarz generalny ONZ Atonio Guterres wezwał do stworzenia wokół elektrowni strefy zdemilitaryzowanej, która uchroni obiekt przed zniszczeniem. Szef ONZ stwierdził, że pilnie potrzebne jest porozumienie, aby „przywrócić Zaporożę jako infrastrukturę czysto cywilną i zapewnić bezpieczeństwo tego obszaru”.
– Musimy powiedzieć tak, jak jest – wszelkie potencjalne szkody dla Zaporoża to samobójstwo – powiedział Guterres.
Sekretariat ONZ ocenił, że na Ukrainie istnieją możliwości logistyczne i obronne, aby wspierać każdą misję MAEA (Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej) do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, pod warunkiem, że Rosja i Ukraina wyrażą na to zgodę.